wtorek, 27 sierpnia 2013

Podsumowanie wakacji

Witam!
Długą przerwę miałam w pisaniu, niespodziewaną, przyznaję - myślałam, że w wakacje będę pisać więcej, wstawiać zdjęcia, ale jednak nie ;P Nie miałam na to nastroju - zajmowałam się czymś innym. W te wakacje po raz pierwszy otworzyłam się na spotkania z ludźmi, których odbyło się wyjątkowo dużo :) W końcu nie trzeba mnie wyciągać z domu - teraz to ja wyciągam innych! Uważam to za bardzo pozytywną i ogromną zmianę u siebie.

Ale na pewno żałuję tego, że za późno wstawałam w te wakacje. Chociaż spać też chodziłam późno, więc to w sumie zrozumiałe.

Fotografii nie zaniedbuję, biorę aparat prawie wszędzie gdzie idę, robię nawet portrety :) Douczam się u księdza z parafii, nie wiem skąd ma taką szeroką wiedzę o fotografii, ale robi wrażenie. Prowadził kiedyś kółko fotograficzne i widać, że jest pasjonatem. Nie wiem, czy jest samoukiem czy skończył jakiś kurs, ale wiem, że dobrze mieć kogoś takiego, kto nauczy podstawowych technik fotografii i w ogóle obsługi aparatu ;) Na szczęście mam też kilka koleżanek, które z kolei lubią być modelkami, więc obiekty do fotografowania też mam, w związku z czym lepiej być nie może ^_^

Najgorsze jest to, że wakacje strasznie szybko mi zleciały... a przede mną klasa maturalna. I nie wiem jak mam pogodzić naukę ze spotkaniami towarzyskimi.


piątek, 21 czerwca 2013

Pogody, pory roku ☼

Nie cierpię upałów!!! 30°C to niby nie jest wielki upał, ale ja już się męczę w takiej temperaturze. Jak mi gorąco to się robię taka słaba... że na nic nie mam ochoty. Co do pogody to przyznaję, że jestem wybredna. Nie lubię jak mi zimno i nie lubię jak mi gorąco. Ale wolę zimno bo przynajmniej można wtedy jakoś zadziałać - ubrać się cieplej, wejść do budynku i się ogrzać itd. A jak jest gorąco - to nie ma skutecznych sposobów na ochłodę. To znaczy one są skuteczne ale tylko na chwilę. No chociaż, jakby myśleć w taki sposób, to jakby się chodziło zimą po dworze tak długo jak się chodzi latem, to i tak byłoby zimno, mimo ciepłego ubioru. Czyli na ocieplenie też nie ma długotrwałych sposobów. Ale i tak wolę zimę :)
Chociaż... za latem przemawia przede wszystkim słońce i te wszystkie przepiękne kwiaty, drzewa, ta zieloność traw, ten błękit nieba... jakoś tak jest weselej. A za zimą przemawia śnieeeeg! Pod warunkiem, że jest :) I zimą jest tak przytulnie w domu... i są święta Bożego Narodzenia, a atmosfera tych świąt jest niepowtarzalna :)

poniedziałek, 17 czerwca 2013

O zachodzie słońca

W świetle popołudniowego i zachodzącego słońca... 

Małe żółte kwiatki na balkonie:


Bratki:


Goździki:

 

 Chlebek Watykański z truskawkami:


 

poniedziałek, 20 maja 2013

Różowa piękność

Katolog swoją drogą a tymczasem trafiłam na tak piękne drzewko, że od razu się w nim zakochałam :) Czas podzielić się więc jego zdjęciami :)
















Prawda, że to urocze drzewko jest niezwykle niezwykłe? :D 
Nie wiem tylko jaki to gatunek, ale i tak należy już do moich ulubionych roślinek :)